czwartek, 12 maja 2011

Recenzja


Wyobraźcie sobie świat, w którym macie po czternaście, albo i mniej lat. Nagle w jednej chwili znikają wszyscy dorośli i ci, którzy skończyli piętnaście lat. Zostajecie odcięci od wszelkich środków masowego przekazu czy komunikacji. Internet nie działa, w telewizji brak sygnału, w telefonie głucho...
Co byście zrobili na ich miejscu? Wpadli w panikę, cieszyli się a może jeszcze coś innego?
Oprócz tego niektórzy zostają obdarzeni niezwykłymi zdolnościami, które narzuca im świat zwany ETAPEM. To wbrew pozorom straszne miejsce, w którym nie chcielibyście się znaleźć...
Ale ciekawość kusi, nieprawdaż? Jeśli naprawdę nie lubisz czytać, męczy cię to, to spróbuj zacząć od tej książki. To typowy młodzieżowy thriller, ja przeczytałam ją przez dwie noce i nie żałuję. Okładka, choć może wydawać się przesłodzona skrywa drzwi do fantastycznej przygody wraz z Samem, Astrid, Quinnem i innymi.
Świat stworzony przez Michaela Granta zachwycił nawet samego mistrza – Stephena Kinga. Gorąco polecam.

Tytuł: Gone. Zniknęli Faza I: Niepokój
Podtytuł: Faza I: Niepokój
Autor: Grant Michael