wtorek, 1 grudnia 2009

Klika słów o wolontariacie.

Na wolontariat najczęściej chodzą uczniowie z klas trzecich gimnazjum, by zyskać dodatkowe, cenne punkty na świadectwie, które mają duże znaczenie przy wyborze liceum lub innej szkoły ponadgimnazjalnej. Punkty decydują przecież o naszej przyszłości, im więcej masz punktów na świadectwie, tym większa szansa,
że dostaniesz się do dobrej szkoły.
Ja osobiście nie uczęszczam na wolontariat, gdyż u nas w szkole nie ma takich zajęć. Bardzo tego żałuję, bo chciałabym być wolontariuszką. Mam zamiar zapisać się na wolontariat do schroniska.
Już od paru lat zamierzałam być wolontariuszką. Nie chodzi mi tylko o punkty do liceum, chodzi raczej o pomoc ludziom, o chęć zrobienia czegoś dobrego.
Niektórzy bardzo chcą być wolontariuszami, ale nie wiedzą zbytnio, gdzie się zgłosić, nie wiedzą od czego zacząć, a przecież wystarczy wejść na stronę internetową dla wolontariuszy i wpisać rodzaj wolontariatu, np. pomoc w schronisku dla zwierząt, pomoc w domach starców, czy też można wejść na stronę WOŚP i wypełnić ankietę, dzięki której w styczniu będzie można być wolontariuszem WOŚP.

Można jeszcze np. zapisać się na CARITAS, w którym pomaga się, m.in. szykuje się paczki świąteczne i organizuje kolonie dla dzieci
z ubogich rodzin. Można też zapisać się na kurs, który przygotowuje
do pracy w wolontariacie, np. jak ktoś chce zostać wolontariuszem
w schronisku, to na kursie dowie się, jak należy postępować z chorymi zwierzętami, pozna ich zwyczaje i różne ich rasy. Kurs kończy się testem sprawdzającym zdobytą wiedzę.
Moja koleżanka chodziła na szkolny wolontariat, a teraz jest wolontariuszką w stadninie koni. Mówiła mi, że dzięki pracy
w wolontariacie wykształciła bardziej swoją wrażliwość, zdobyła większe doświadczenie, które może jej pomóc w dalszym życiu i pracy. Nawiązała nowe kontakty ze swoimi rówieśnikami, których celem życiowym jest pomaganie innym.
Szkoda, że u nas w szkole nie ma wolontariatu, bo takie zajęcia naprawdę mogą wiele pomóc.