poniedziałek, 21 grudnia 2009

Kartka bożonarodzeniowa - WYNIKI !!!

Wyniki konkursu na najpiękniejszą kartkę bożonarodzeniową w języku angielskim i niemieckim.

Pierwsze trzy miejsca zajęły:


Julia Korniluk (2b) - I miejsce
Zuzia Kazimierczak (1a) - II miejsce
Lidka Gawęda (1c) - III miejsce
Agnieszka Alechno (3c) - III miejsce

wyróżnienia otrzymali:

Hubert Chrzanowski (2d)
Magda Naumnik (1a)
Patrycja Szafran (2b)
Asia Truszkowska (2b)

Gratulujemy!

niedziela, 20 grudnia 2009

Góra grosza - FINAŁ !!!

Dzięki Waszej pomocy udało nam się zebrać
634 złote 33 grosze



Pierwsze dwa miejsca zdobyły klasy:

2c - zebrała 94 złotych i 39 groszy oraz
1c - zebrała 93 złotych i 78 groszy


Pozostałe miejsca:

III - 3c (64,55zł)
IV - 3d (62,45zł)
V - 1b (58,69zł)
VI - 1a (55,87zł)
VII - 2b (51,71zł)
VIII - 2a (43,14zł)
IX - 2e (41,05zł)
X - 2d (25,52zł)
XI - 3b (16,95zł)
XII - 3e (14,17zł)
XIII - 3f (7,39zł)
XIV - 1d (4,66zł)

Wszystkim gratulujemy i dziękujemy.

czwartek, 17 grudnia 2009

Wigilie klasowe, czy warto?

Wigilia Bożego Narodzenia - (z łac. vigilia - czuwanie, straż) - w tradycji chrześcijańskiej dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia, kończący okres adwentu.
Korzenie tego święta sięgają prawdopodobnie obchodów Saturnaliów w starożytnym Rzymie, gdzie chrześcijaństwo się rozwijało, lub nawet świętowania przesilenia zimowego w epoce kamiennej. Pewne analogie występują także z żydowskim świętem Hannukah oraz perskim świętem Szab-e Jalda.
Dla wielu po prostu Gwiazdka…

Zimno za oknami, choinka, prezenty zapakowane niezdarnie, plastikowa zastawa…
Wigilia klasowa, czy warto je organizować?

Wiele klas decyduje się na wspólne spędzenia czasu tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Pomimo atmosfery na co dzień, uczniowie starają się wytworzyć trochę rodzinnego ciepła. Czasami nawet wspólnie śpiewamy kolędy. Myślę, że to miła iluzja. Klasowi kujoni składają życzenia czarnym owcom i na odwrót. Życzą, niby z litości, ale tylko ich dobra wola popchnęła ich z opłatkiem akurat do tej osoby.

Powinno się każdemu zadać pytanie dotyczące wspomnień ze szkoły. Jedną z niewielu rzeczy na pewno będzie Wigilia. Jedna, dwie…co to za różnica? Dzieciaki z klasy co roku zgłaszają się do jak największej liczby potraw. Chcą przynieść sianko pod biały obrus (pożyczony od mamy), świecznik, bombki. Godziny wychowawcze, zwykle spędzone
na niczym, zamieniają się w przygotowania sali. Wspólne dekorowanie zbliża do siebie ludzi w sposób niewyobrażalny. Czy nakrywanie do stołu może być aż tak wesołe? Owszem, kiedy robi to pięć osób na raz, a przy tym wesoło rozmawiają. Czy pakowanie i dawanie prezentów może sprawiać tak dużą radość? W końcu każdy z nas lubi dostawać, a niektórzy czerpią przyjemność tylko z dawania.

Jednak w każdym roczniku i każdej klasie trafi się „Ebenezer Scrooge” , który świąt klasowy nie uzna. Wtedy powstaje dyskusja : czy ta impreza to jednak dobry pomysł?
Kiedy trzeba znaleźć rozwiązanie, nie można się kłócić. To zniszczy do końca ducha świąt!
Jedyny, ale nie zawsze skuteczny, sposób to rozmowa. Ktoś ma prawo nie lubić takich uroczystości lub nie chcieć spędzić paru godzin w jednej Sali ze swoją klasą. Szczerze mówiąc, nie każdy traktuje swoją klasę jako przyszywaną rodzinę pełną rodzeństwa. Nie poczuwa się do jakichkolwiek obietnic, ani zwierzeń. Można się bawić bez niego? Można, ale takie „obrzydzanie” wigilii to także sygnał o pomoc. Spróbujmy zrozumieć.

Można zaobserwować, że wiele osób na różnych forach wypowiada się na temat uroczystości klasowych. Boże Narodzenie obchodzone w szkole wcale nie jest ich ulubione. Zdaniem niektórych placówki edukacyjne powinny być neutralne, nie stawiać na tradycje jednej wiary. Nie zapominajmy, że w szkołach są osoby innego wyznania. Jak taka osoba będzie się czuła? Jednym z rozsądnych rozwiązań jest zaprosić na klasową imprezę, niech ona też opowie o swoich tradycjach i przy okazji zobaczy trochę chrześcijańskiej.
Ja osobiście czuję, że Boże Narodzenie jest czymś miłym. Cały świat staje się cieplejszy, bardziej zaangażowany w ważne sprawy. To czas, w którym powinno się rozwiązać lub zawiesić konflikty i poddać się miłemu świętowaniu. Spędzamy go z rodziną i bliskimi, a czy nasza klasa nie jest nam bliska? Jeżeli nie, to może jest ktoś, dla kogoś się „poświęcimy”. Nie ważne jakiej wiary, w jakim wieku czy szkole jesteśmy, lubimy przebywać z ukochanymi ludźmi i zapamiętywać każde chwile. Niekoniecznie musi być to klasowa wigilia, nawet nie potrzebna jest ta nazwa. To po prostu miło spędzony czas na jedzeniu i zabawie.


Wesołych Świąt Wszystkim.

wtorek, 15 grudnia 2009

Zebranie samorządu.

„Zebranie samorządu… ? To było jakieś zebranie?!”

Tak, coraz częściej dochodzą nas słuchy, że ktoś o czymś nie wiedział.
Dlaczego nie wiedział? Bo nie był na zebraniu.
Dlaczego nie był na zebraniu? Bo o nim nie wiedział.
W ten sposób kółeczko nam się zamyka, dlatego postanowiliśmy zrobić coś, dzięki czemu osoby nieobecne na zebraniach będą wiedziały, o czym mówiliśmy. Najistotniejszą sprawą w chwili obecnej są święta i to co w związku z tym samorząd ma zamiar zrobić. Po całej szkole są rozwieszone kolorowe plakaty informujące o przedsięwzięciu. W dniu 18 grudnia odbędą się dwa konkursy:

*Konkurs na najfajniej udekorowaną salę.*

1. Skala ocen wynosi od 0 do 10.
2. Pod uwagę będzie brana oryginalność oraz efekt końcowy.
3. Jeśli którykolwiek z uczniów zniszczy dekorację,
a poszkodowana klasa zdoła udowodnić mu winę (dowody, świadkowie), zależnie od poziomu szkód, klasa, do której należy dany uczeń, zostanie ukarana dyskwalifikacją
lub odjęciem punktów.
4. Wygra klasa z najwyższą ilością punktów.
5. Wyniki zostaną wywieszone na tablicy obok zastępstw.
6. Ocenianie klas odbędzie się 18 grudnia.
7. Oceny dokona samorząd szkolny.

*Konkurs na przebranie.*

System punktów:
Mikołaj – 4 punkty
Pani Mikołajowa – 4 punkty
Elfy – 2 punkty
Renifery – 2 punkty

1. W każdej klasie powinna być jedna osoba przebrana
za Mikołaja i jedna za panią Mikołajową, reszta klasy przebiera się za renifery i/lub elfy (wystarczą czerwone czapeczki lub poroże)
2. Wygra klasa z najwyższą ilością punktów.
3. Wyniki zostaną wywieszone na tablicy obok zastępstw.
4. Podsumowanie ilości osób przebranych z poszczególnych klas odbędzie się 18 grudnia podczas oceny wystrojów sal.
5. Komisja będzie się składała z Samorządu Szkolnego
i nauczycieli.

Do 11 grudnia w naszej szkole odbywała się zbiórka pieniędzy na „Górę grosza”. Klasa, która uzbierała najwięcej pieniędzy otrzyma nagrodę – niespodziankę.

W najbliższym czasie:

05.02.2010 – rozstrzygnięcie konkursu na szkolną skrzynkę walentynkową,
12.02.2010 – walentynki/dyskoteka,
21.03.2010 – dzień zdrowej żywności,
01.04.2010 – Dzień Bezguścia,
05.04-12.04.2010 – KIDI,
07.06.2010 – Dzień Sportu,
11.06.2010 – dyskoteka,
18.06.2010 – bal klas trzecich.

Sylwia Kilian

wtorek, 8 grudnia 2009

WRAZ ZE ŚWIĄTECZNYMI ŻYCZENIAMI:))

Ho, ho, ho! Nadchodzą święta!

Uwielbiam święta i wiem, że nie tylko ja. Spotkania z bliskimi, wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, śnieg… Ostatniego jest trochę mało, ale nie ma to aż tak wielkiego znaczenia przy całej towarzyszącej atmosferze. Ważne, że co roku jest choć odrobina śniegu. Co jeszcze lubię w świętach Bożego Narodzenia? Prezenty. To brzmi banalnie, ale nie myślę o sobie, o tym co JA chcę dostać, tylko o tym, co dać innym, by sprawić im przyjemność. Święta to magiczny czas. Zwykle już na początku grudnia czuję ducha świąt i myślę tylko o nich, o Wigilii. Cały czas też nucę pod nosem kolędy, i inne świąteczne piosenki. W centrach handlowych jest mnóstwo cudownych ozdób, choinek, bombek i Mikołajów, którzy zachęcają do zakupów. Tłok i długie kolejki z miejsca zniechęcają, dlatego wolę zrobić świąteczne zakupy wcześniej. Oczywiście, jeśli zaoszczędzę trochę pieniędzy, bo wszystko w okresie świątecznym drożeje, drożeje i jeszcze raz drożeje. W razie czego mogę jeszcze coś zrobić sama, narysować. W końcu lepsze jest to, co pochodzi z serca, a nie to, co pochodzi z portfela. Jeszcze nie tak dawno temu, gdy byłam małą i naiwną dziewczynką, dawałam właśnie prezenty zrobione przeze mnie. Wszyscy udawali, że się cieszą. No właśnie – udawali. Ale teraz wykonuję prace plastyczne i rysuję lepiej, a przynajmniej taką mam nadzieję. Ale materiały plastyczne też kosztują. Może więc jednak coś kupię. Wiem jednak, że nawet jeśli prezent będzie kupny, też będzie pochodził z serca. Bo choć cały rok jestem miła (khm, powiedzmy), w tym cudownym miesiącu, grudniu, jestem jeszcze milsza. I naprawdę chcę, by inni ludzie byli tak uśmiechnięci i radośni jak ja. Wyobraźmy sobie, że już jest Wigilia… Uwielbiam te wszystkie tradycje, jak na przykład zasiadanie do stołu po pojawieniu się pierwszej gwiazdki (czego moja rodzina raczej nie przestrzega, ponieważ mój wujek, mama albo ktoś inny ma pracę do późna i musimy czekać) czy zostawienia dodatkowego talerza dla niespodziewanego gościa (robimy to, choć na stole i tak jest mało miejsca). Najlepsze jest jednak to, że w ten jedyny dzień w roku wierzymy w te wszystkie świąteczne mity (np. zwierzęta mówiące ludzkim głosem, czy prezenty przynoszone nam przez sympatycznego staruszka, Mikołaja), a przynajmniej chcemy w nie wierzyć. Święta to także okazja do obejrzenia ciekawych filmów, bowiem w ferie świąteczne w telewizji będzie ich mnóstwo. Nie wiem, jakie filmy wyświetlą, ale domyślam się, że na sto procent będzie kilka kultowych pozycji o tematyce świątecznej. Bowiem czym byłyby święta bez odważnego Kevina, który został sam w domu, a później pojechał (również sam) do Nowego Jorku? Można również wybrać się do kina. Na co? Może na ,,Renifer Niko ratuje święta’’ czy ,,Opowieść Wigilijną’’? Ponoć są to filmy przyjemne, z humorem, idealne by się zrelaksować.
No dobrze, pora kończyć. Na zakończenie chciałabym wam życzyć wesołych świąt, by nic nie zepsułoby wam tego magicznego dnia!
Osobom, które nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia również życzę wszystkiego najlepszego, aby miło spędziły ten czas.
Ho, ho, ho!

wtorek, 1 grudnia 2009

Klika słów o wolontariacie.

Na wolontariat najczęściej chodzą uczniowie z klas trzecich gimnazjum, by zyskać dodatkowe, cenne punkty na świadectwie, które mają duże znaczenie przy wyborze liceum lub innej szkoły ponadgimnazjalnej. Punkty decydują przecież o naszej przyszłości, im więcej masz punktów na świadectwie, tym większa szansa,
że dostaniesz się do dobrej szkoły.
Ja osobiście nie uczęszczam na wolontariat, gdyż u nas w szkole nie ma takich zajęć. Bardzo tego żałuję, bo chciałabym być wolontariuszką. Mam zamiar zapisać się na wolontariat do schroniska.
Już od paru lat zamierzałam być wolontariuszką. Nie chodzi mi tylko o punkty do liceum, chodzi raczej o pomoc ludziom, o chęć zrobienia czegoś dobrego.
Niektórzy bardzo chcą być wolontariuszami, ale nie wiedzą zbytnio, gdzie się zgłosić, nie wiedzą od czego zacząć, a przecież wystarczy wejść na stronę internetową dla wolontariuszy i wpisać rodzaj wolontariatu, np. pomoc w schronisku dla zwierząt, pomoc w domach starców, czy też można wejść na stronę WOŚP i wypełnić ankietę, dzięki której w styczniu będzie można być wolontariuszem WOŚP.

Można jeszcze np. zapisać się na CARITAS, w którym pomaga się, m.in. szykuje się paczki świąteczne i organizuje kolonie dla dzieci
z ubogich rodzin. Można też zapisać się na kurs, który przygotowuje
do pracy w wolontariacie, np. jak ktoś chce zostać wolontariuszem
w schronisku, to na kursie dowie się, jak należy postępować z chorymi zwierzętami, pozna ich zwyczaje i różne ich rasy. Kurs kończy się testem sprawdzającym zdobytą wiedzę.
Moja koleżanka chodziła na szkolny wolontariat, a teraz jest wolontariuszką w stadninie koni. Mówiła mi, że dzięki pracy
w wolontariacie wykształciła bardziej swoją wrażliwość, zdobyła większe doświadczenie, które może jej pomóc w dalszym życiu i pracy. Nawiązała nowe kontakty ze swoimi rówieśnikami, których celem życiowym jest pomaganie innym.
Szkoda, że u nas w szkole nie ma wolontariatu, bo takie zajęcia naprawdę mogą wiele pomóc.